Nha Trang

Spędziłam w Nha trang miesiąc. Utkwiliśmy w hotelu Panorama który opłaciliśmy za miesiąc z góry. Była to nagorsza decyzja w podróży. Miejsce skierowane do rosyjskiego i chińskiego resortowego turysty. Jeśli szukasz czegoś laidback to nie ten adres. Ludzie spięci, duży ruch na ulicach. Przyjechaliśmy 2 tygodnie przed chińskim nowym rokiem, codziennie odbywały się jakieś koncerty, a z uwagi na lokalizację hotelu panorama (zaraz obok siedziby parti komunistycznej) chcąc nie chcąc ?bawiliśmy? sie z nimi. Mega głośno, pełno naganiaczy, ruskie piosenki w wielu miejscach, plaże zatłoczone. W głąb miasta jest trochę lepiej, da się znaleść lokalne miejsca ale nadal, klimat ciężki. Ludzie spięci. Szczególnie w panoramie, bardzo niemili. Miało być chyba luksusowo ale coś nie wyszło. Zdecydowanie bardziej polecam Da lat oddalone o 3 godziny autem ale to już inny, górski klimat.

Nieciekawe wietnamskie Międzyzdroje. Plaża niewielka, przy ruchliwej drodze, wokół obrzydliwe hotele. Paskudny komunistyczny styl. Mekka Rosjan; w restauracjach i knajpkach nawet menu po rosyjsku. Oczywiście, można zjeść smaczne owoce morza i wypić fajne smoothie z mango, ale raczej to jedyne zalety tego miejsca. W sklepach tandetna chińszczyzna. Szkoda czasu i pieniędzy na "wypoczynek" w tym miejscu. Zdecydowanie odradzam.

2024 - można nie lubić. Mało atrakcji, mocno zurbanizowane miasto. Ale niedrogo, ładne hotele, fajna plaża, restauracje, bary - czysty relax.

Miasto jest całkiem ładnie położone, wśród wzgórz i znajduje się w nim świątynia Champów. Miasto jest typowym kurortem nawiedzanym przez tłumy turystów. Większość z nich stanowią Rosjanie z całym ich dobrodziejstwem inwentarza. Jako, że smażenie się z tłumem nie jest moim ulubionym sposobem spędzania wolnego czasu to, jak dla mnie miasto nadaje się jedynie, jako baza wypadowa. Można wziąć skuter i pozwiedzać okoliczne wioski i plaże, chociaż szczerze mówiąc to poza paroma odcinkami ciekawsze drogi niż w okolicy widziało się jadąc autobusem do Nha Trang z północy.

kurort upatrzony przez rosyjskiego turystę

Trochę nas rozczarowało to miasto:(jeśli chodzi o plaże- fale ogromne co uniemożliwiało pływanie, dużo Rosjan i brak klimatu. Co prawda jest co zwiedzać ale nie polecam na plażowanie.

Nurkowanie mozna zapomniec.Klarownosc wody bardzo slaba.Zawiodlem sie tym bardziej ze mialem w planie robienie zdjec podwodnych.Miasto wieczorem to jakby sie bylo w rosji... 2-3 dni na zwiedzanie wystarczy.

Gwiazdki zabieram za milion ruskich turystów, ale nie backpackersów tylko resortowców. Fajna plaża, duże fale, warto odwiedzić pagodę z białym buddą.

Miejsce bez klimatu, męczące, nie ma tam nic autentycznego, wietnamska Hurgada.

Duze turystyczne miasto cos jak nasz KOLOBRZEG jak ktos lubi te klimaty to w sam raz dla niego:)

jestem tu wlasnie plynac bede po morzu jest super

Duży, nowoczesny kurort w środkowym Wietnamie. W pierwszym szeregu od plaży hotele typu Sheraton, czy Hilton, dwie przecznice dalej hoteliki na każdą kieszeń. Warto wydać kilka dolarów na całodzienną wycieczkę statkiem z postojem na okolicznych wysepkach. Nie liczcie na to, że pływając z maską i rurką zobaczycie rafę koralową. Trzeba wykupić nurkowanie w kombinezonie, z profesjonalnym sprzętem i asystą instruktora. Zdecydowanie nie polecam wizyty w oceanarium - ot wielki betonowy okręt z kilkoma akwariami w środku. Lepiej odwiedźcie bazar w Nha Trang - duży wybór towarów 'highest quality' made in China & Vietnam :).

Dobre na wczasy dla rodzin z dziećmi. Dużo plaż i wyspy. Ja nie żałuję

zbyt tloczne, po prostu hotelowe blokowisko z niewielka plaza

Kolejne miasto, w którym znajdziemy wieże Czamów. Niesamowite widoki na morze. Tylko fotografować.

podobnie jak na Mui Ne,z tym,że to większe miasto,więcej knajpek,hoteli-też cudnie!

ale fale duže...

Nha Trang nie zrobiło na mnie szczególnego wrażenie. Może dlatego, że nie trafiłem na dobrą pogodę.