Laos

Vang Vieng

Vang Vieng jest niedużą, malowniczo położoną miejscowością, która stała się regularnym kurortem wypoczynkowych dla tłumów "białych" turystów. Poza spacerami (lub przejażdżkami rowerowymi) po okolicy i spędzaniem wieczorów w knajpkach, popularnymi rozrywkami są także spływy Mekongiem na oponach samochodowych, eksploracja jaskiń oraz podziwianie wodospadów.

Opinie o Vang Vieng
+ DODAJ

Taki sobie
To już nie to samo VV co kiedyś i to jest PLUS ale też nie ma czym sie zachwycsać - chaos, brud, burdel. Warto sie wybrać wokół natomiast wieczory trzeba jakos przetrwac bo nie fajnych miejsc aby usiąść, zjeść, odpocząć
Bardzo fajny
No cóż ... byłem krótko, czuję niedosyt, ale podobało mi się. Piękne okoliczności przyrody, a sama miejscowość całkiem milutka.
Fajny
Mam schizofreniczne odczucie co do VV. Właśnie takie, jakie to miejsce jest: po wschodniej stronie rzeki - koszmar, po zachodniej raj. Zdecydowanie wolę tą spokojną ryżowo - jaskiniowo - wioskową część.
Taki sobie
Samej miejscowości mówię stanowcze: "nie". Brudna, nieciekawa, pełno młodych anglojęzycznych amatorów pijaństwa i używek. Ale już okolica - naprawdę warto!
Fajny
Potwierdzam poprzednią opinię. Miejsce wręcz bajkowo urokliwe, niestety nastawione na zabawę białasy zrobiły z niego swój własny europejski ogródek, z muzyką techno dudniącą zewsząd, hektolitrami piwska i kilogramami narkotyków wokół. A szkoda...
Fajny
Vang Vieng trudno ocenić. Z jednej strony miejsce bardzo ładne, infrastruktura turystyczna mocno rozwinięta natomiast z drugiej strony tłumy białych turystów nastawionych głównie na alkohol, narkotyki i tubing. Jeżeli ma się czas i ochotę to znajdzie się miejsca odludne i pozbawione rozbawionego tłumu. Inni będą szybko uciekać w spokojniejsze miejsca Laosu.
Nieciekawy
zaluje ze sie tu zatrzymalem fakt okolica dosyc ciekawa ale miasto to jedna wielka komercha jakbym chcial ogladac nawalonych angoli pojechalbym do londynu
Zachwycające
i co z tego, że sporo turystów? rower pod tyłek i po kilkunastu minutach gwarantuję, że żadnego już nie spotkasz:) góry piękne, jaskinie niesamowite. a po powrocie pyszne jedzenie i serial Przyjaciele 24/7 :)
Zachwycające
Vang Vieng to nie miejsce do zasilania się pizzą i oglądania tv, dlatego nie dałam opinii "nieciekawe".. to miejsce jest magiczne, jedyne w swoim rodzaju i niesamowicie ciekawe przynajmniej z powodu setek jaskinii wokół wioski!!! my zwiedzaliśmy na rowerze ale tym co umieją polecam motor ponieważ da się wygodniej przemieszczać po drogach. sama wioska jest przygotowana pod turystę a szczególnie obrzydziły mnie stoiska z alkoholem i skakaniem do wody dla tych uprawiających "tubing" - niebezpieczne i mnóstwo hałasu. "zachwycające" są zachwycające jaskinie wokół!
Takie sobie
Mnie VV rozczarowal przyjechalem zobaczyc prawdziwy Laos a nie mase turystow w miescie zrobionym pod turystow. Jesli lubisz klimat miasteczek typu Zakopane w szczycie sezonu z knajpkami, turystami i roznego rodzaju imprezkami dla turystow to jak najbardziej VV w innym wypadku omijac z daleka . Moim zdaniem Laos jest za daleko od domu zeby tracic czas w takich miejscach gdy prawdziwy Laos czeka
Fajne
Kolejne fajne miejsce na wypoczynek w rajsko-wiejskim klimacie.
Takie sobie
mnie przeraził tłum białych "osadzonych" w rejonie rozrywkowym VV. Spęd młodych imprezowiczów, którzy przyjechali do laosu po to żeby pić, jarać i ... smutne ... Laotańczycy muszą patrzeć na to i niestety akceptować... polecam wyprawy na rowerach za miasto. Super widoki, jaskinie i im dalej tym lepiej :)
Zachwycające
Polecam rafting górką rzeką.
Fajne
Zbyt wielu turystów. Gdyby nie przecudowne widoki miasteczko to należałoby raczej omijać na trasie. Jeśli ktoś tak jak ja nie przepada za natłokiem turystów radzę omijać główną ulicę, gdzie co krok wyrastają coraz to nowsze hoteliki i restauracyjki oferujące "Przyjaciół" i "The Simpsons" a także mnóstwo hitów amerykańskiego kina jak "Piraci z Karaibów" i "Spiderman"
Zachwycające
Jestem wlasnie w Vang Vieng. I zostaje jeszcze tydzien.. Ilosc bialych turystow jest zastraszajaca. Z nadwyzka rownowaza to jednak widoki, sporty i farma- 3 km od Vang Vieng gdzie wolontariusze m.in. ucza miejscowych angielskiego. Bardzo fajny klimat- a wieczorem dla glodnych Happy Pizza...
Fajne
Małe miasteczko, baaaardzo komercyjne, ale jak ktoś lubi spędzać wieczory oglądając amerykańskie filmy (w niemal każdej wersji językowej), jeść pizzę i zachwycać się tego rodzaju egzotyką- to musi tam pojechać! Okolice są rzeczywiście wspaniałe i malownicze, warto jednak wypożyczyć motor lub rower i pojechać zaledwie kilka kilometrów obok trasy proponowanej w przewodniku- wtedy naprawdę można poczuć czym jest egzotyka!
Bardzo fajne
czad i luz, oponki na rzece są najlepsze, wodospady raczej srednie
Zachwycające
Miałem ominąc to miejsce na swojej trasie, ale dobrze że tego nie zrobiłem. Może i trochę komercyjne, ale jak się wejdzie wgłab lądu - bajka. Najfajniejszy spacer jaki w życiu odbyłem. Szczególnie polecam kąpiele w rajskich oczkach wodnych oraz jaskinię do której wpływa się koniecznie z latarką.
Bardzo fajne
Przyjemne miejsce na relax, polecam spływ mekongiem, ciepła woda, piwko i słońce robią swoje. Dużo fajnych knajpek, gdzie można spotkać ciekawych ludzi. Może i komercja, ale mi się podobało.
Średnia ocena na podstawie 19 opinii: 3/5.
Przewodnik > Laos > Vang Vieng