Opinie o Xian
+ DODAJ
Zdecydowanie polecam odwiedziny w tym mieście. Sporo zwiedzania, dobrze utrzymane zabytki, co nie zawsze jest takie powszechne
Ciekawa okolica, armia terakotowa, pyszne jedzenie.
Liczna terakotowa armia, wciąż nie jest całkowicie odkryta, więc ciekawie, jednak jak dla mnie to jedyny powód do odwiedzin miasta.
Xian bardzo fajne, kolorowe, wibrujace miasto, zwlaszcza w nocy. Polecam zwiedzic muzulmanska dzielnice, Terakotowa Armie oczywiscie trezba zobaczyc, ale mogla byc zaprezentowana o niebo lepiej, pomijajac fakt, iz w srodku bylo million stopnii celcjusza... ale moze tak specjalnie zeby nie siedziec tam dlugo.
Terakotowa Armia jest niesamowita. Już sama wizyta w tym muzeum, jest wystarczająca, aby warto było przyjechać do Xi'an. Dzielnica Muzumańska, Wielka Pagoda Dzikiej Gęsi, Wielki Meczet. Są to miejsca, które warto zobaczyć. Pięknie oświetlone wieczorem mury miasta też robią wrażenie.
Xi\'an jest bardzo ladny i zadbany. Terakotowa Arma - super, na mnie wlasnie najwieksze wrazenie zrobilo to, ze trzeba tych wojownikow sklejac ze znalezionych w ziemi kawalkow. I prace ciagle trwaja. Ogrom wlozonej w to pracy. Dzielnica muzulmanska super. Muzeum Banpo rowniez warte zobaczenia, ale polecam raczej z przewodnikiem, zeby sluzyl historia i objasnieniami. :-)
Trochę przereklamowane. W Xian najbardziej podobała mi się dzielnica muzułmańska. Miasto wieczorem też jest niczego sobie - żyje i jest kolorowe. W dzień z kolei unosi się smog ograniczając widoczność. Terakotowa armia to duże rozczarowanie (przynajmniej biorąc pod uwagę value for money). Można się za to z Xian wybrać na górę Huashan - bardzo malownicze widoki (aczkolwiek ceny biletów są trochę wysokie - w 2012 w sezonie: dojazd + wejście + bus + kolejka linowa prawie 450 yuanów)
Terakotowa armia czywiscie ciekawa , dzielnica muzulmanska równeiz . Ale w pamieci utkwiła mi bardzo rowniez Pagoda Dzikeie Gesi i długi spacer poznym popoludneim po murach miejskich. Kazdemy kto che poznac troche historie tyvh miejsc polecam fascynujaca 3 tomy w serii "Talizman z nefrytu" Jose Freches'a ( pewnie znacie ). Bylam tam tylko 2 dni - zdecydowanie za krótko....
po zanieczyszczonym powietrzu w pekinie nareszcie można było swobodnie oddychać
Jak dla mnie przereklamowane. Samo miasto nieciekawe a armia terakotowa taka sobie.
Dzielnica muzułmańska to jedno z najbardziej "azjatyckich" miejsc w Azji. Głośna, kolorowa, aromatyczna, wspaniała! Armia też robi niesamowite wrażenie. Sam Xian łączy w sobie tradycję i nowoczesność. Mógłbym tam zamieszkać.
Terakotowa Armia, którą trzeba zobaczyć i dzielnica muzułmańska to już wystarczające powody by odwiedzić Xian. I ludzie, którzy sa bardzo przyjaźni. A sama podróż pociągiem do Xian... Dla tych kilku chwil na dworcu, wiem ze wszystko co przeżyliśmy będzie w naszej pamięci na zawsze :)
Armia terakotowa to nudy , bardziej podobala mi sie dzielnica muzulmanska i targ
Zwiedzałem "całe Chiny" i własnie XIAN najbardziej przypadł mi do gustu. Młodzi ludzie, kolorowo ubrani, chodzący po ulicach w miłym uścisku po wspaniałych ulicach a na 21 konkursów Miss Chin, tyleż razy wygrały urocze i wysokie Chinki w XIAN. Terrakotowa Armie trochę przereklamowana, ale ogólnie miasto to tak jak nasz Kraków. Polecam je zwiedzić i zobaczyć. CUDO!!!
Być może ta opinia spowodowana jest tym, iż moja podróż odbyła się tuż po odwiedzeniu Kambodży (Angkor wat i pobliskie świątynie) i teraz to już mnie nic nie zachwyci w życiu ;) Armia jak armia, nic szczególnego. Zbyt duża komercja, zero klimatu dawnych czasów, jednym słowem to takie wielkie muzeum. Większość figur (a może wszystkie?) zrekonstruowana/posklejana i przez to wyglądają identycznie jak te, które wytwarzane są obecnie (przed wycieczką do "armii", odwiedziliśmy manufakturę w której teraz tworzy się kopię... i żadnej różnicy nie widać pomiędzy oryginałem, a glinianą podróbką :/ ) Dużo bardziej podobało mi się samo miasto, szczególnie nocą, gdyż jest bardzo ciekawie oświetlone. Wybraliśmy się również na słynne fontanny, jednak w porównaniu z tymi w Barcelonie, wypadły baaardzo blado. Co do dzielnicy muzułmańskiej, to klimat z XVIII wieku, jakby czas zatrzymał się w miejscu... gdyby tylko nie te markety co jakiś czas. Jeżeli chodzi o Xian i Pekin, to największe wrażenie wywarł na mnie wielki mur... i nocny pociąg pomiędzy tymi miastami. Resztę atrakcji można sobie odpuścić, ewentualnie obejrzeć przy okazji, a najlepiej w telewizji ;) Największym minusem jest to, że ani w Xian, ani w Pekinie nie znaleźliśmy żadnej informacji turystycznej, a jeżeli chodzi o język angielski to tylko w hostelach... albo na bazarach. Polecam zakup rozmówek polsko-chińskich (cena ok 15zl, pomoc bezcenna), które wiele razy ratowały z beznadziejnej sytuacji (np. zakup biletu powrotnego na pociąg)
Warto zobaczyć. Kto nie zobaczy nie dowie się jakie Chiny są naprawdę.
Armia Terakotowa robi wrażenie...miałem okazje widzieć osobiście jednego z rolników, który odkrył armię...
Właściwie nic specjalnie interesującego, to tu nie ma. Terakotowa armia jest przereklamowana i właściwie nudna.
Miasto troche przereklamowane. Godna polecenia jest dzielnica muzulmanska ze starym meczetem. Terakotowa Armia robi wrazenie, tylko te tlumy!!
5 dni temu wrocilam z Chin.M.innymi bylam w Xi,an i ogladalam Armie Terakotowa.Xi,an wspaniale miasto.To miasto zyje i jest radosne.Pelne mlodziezy.B. mi sie podobalo, bardziej od Pekinu.Armia rzeczywiscie roz czarowuje, czuje niedosyt.
Xian - bardzo fajne miasto, szczególnie dzielnica muzułmańska, dobre jedzenie. Terakotowa armia trochę rozczarowuje, lepiej prezentuje się na zdjęciach.
niektórzy mówią, że xian jest przereklamowany, ale moim zdaniem, to jedno z ciekawszych miast w chinach. terekotowi wojownicy robią wrażenie, podobnie jak muzułmańska dzielnica. polecam też parki archeologiczne pod miastem.
Xian jest dość ciekawym miastem, ale terakotowa armia może nieco rozczarować.
Średnia ocena na podstawie 23 opinii: 4/5.