Wietnam

My Son

My Son, to ruiny wspaniałego niegdyś świętego miasta z czasów dynastii Czam (IV-XII wiek). Na skutek upływu czasu oraz amerykańskich bombarowań niestety niewiele pozostało dziś z kilkudziesięciu hinduistycznych świątyń oraz budynków mieszkalnych. Miejsce jest dość malowniczo położone, w dolinie, wśród porośniętych dżunglą wzgórz.

Podobnie jak Angkor w Kambodży, My Son na kilkaset lat został opanowany przez dżunglę i zapomniany przez ludzi. Odkryty został dopiero pod sam koniec XIX wieku i ogłoszony wielką atrakcją archeologiczną.

Jak się dostać?

My Son znajduje się niecałe 30 kilometrów od Hoi An i 60 kilometrów od Da Nang. Najwygodniej odwiedzić je w ramach jednodniowej wycieczki z któregoś z tym miast.

UNSECO

Z uwagi na istotne znaczenie archeologiczne, My Son zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Opinie o My Son
+ DODAJ

Zachwycający
taki mały Angkor - warto na godzinkę lub dwie.
Bardzo fajny
dla osob ktore nie widzialy angor wat - rewelacja dla osob ktore widzialy angor wat i tak warto, swietny jest tez wystep muzyczny pod koniec wycieczki
Bardzo fajny
My Son było bardzo zniszczone i dlatego nie robi takiego wrażenia jak Angkor Wat, warto jednak tam przyjechać i zobaczyć ruiny. Byłem tam w kwietniu i na mojej stronie można przeczytać, jak wygląda zwiedzanie, na co zwrócić uwagę oraz znaleźć inne porady. http://podrozebezosci.pl/tajemnicze-my-son/
Bardzo fajny
Nigdy po Angkorze, zawsze przed :) Fajnie położone, bo w dżungli.
Zachwycający
W 1990 roku, kiedy odwiedzałem to miejsce z architektem Kazimierzem Kwiatkowskim, nie było jeszcze tłumu turystów. Miejsce magiczne!
Fajny
Cóż, jedno z miejsc z listy must see , aczkolwiek całość nieco rozczarowuje. Pięknie położone, klimatyczne, ale bardzo zniszczone i niestety są tłumy turystów, które utrudniają percepcję tego miejsca. Na szczęście duże grupy pojawiają się i przechodzą po kompleksie falami, więc można znaleźć chwile wytchnienia. Ogólnie trudno nie zobaczyć My Son będąc w pobliżu, ale nie należy oczekiwać wrażeń na miarę Angkor Wat, nawet w przybliżeniu.
Fajne
Fajne ale po Angkor Wat ciężko dać lepszą ocenę niż FAJNE. Jeśli ktoś nie był w Kambodży może uznać to za zachwycające.
Zachwycające
Wspaniały zabytek, otoczony niesamowitą aurą. Warto odwiedzić to miejsce popołudniu kiedy przetoczą się już wszystkie poranne zorganizowane wycieczki. Jest tam wtedy bardzo mało osób co dodatkowo przydaje tajemniczości ruinom.
Zachwycające
Położony w dolinie górskiej (ok. 40 km na południe od Da Nang) zespół ceglanych wież Czamów (Champa). W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku polscy konserwatorzy (pod kierunkiem architekta Kazimierza Kwiatkowskiego) wykonywali tam inwentaryzację architektoniczną świątyń oraz uczestniczyli w pracach zabezpieczających przed niszczącym wpływem klimatu, roślinności i wilgoci. Warto tam pojechać. Niesamowity klimat.
Zachwycające
tu widać jaska zaraza dle cywilizacji jest ameryka...
Bardzo fajne
To prawda, ze My Son niszczeje, ale i tak swiadczy o wspanialosci dawnej kultury. Mi sie podobalo i polecam odwiedzic.
Bardzo fajne
Dla mnie My Son jest częścią innego świata. Nawet, jeśli tego świata zostało już niewiele, nadal jest to świadectwo wielkości Czamów.
Fajne
Najbardziej znane ruiny świątyń Chamów w Wietnamie. Na mnie większe wrażenie zrobiły ruiny Thap Cham w miejscowości o tej samej nazwie. Mimo wszystko bardzo mi się podobało w My Son ze względu na samodzielny dojazd na skuterach do tego miejsca a także fakt, że byłam na terenie ruin już po zamknięciu głównej bramy i jeszcze z 2 koleżankami byłyśmy tam zupełnie same...a wtedy to klimat miejsca czuć niesamowicie...
Takie sobie
Mnie to miejsce wydalo sie zbyt przereklamowane przez przewodniki.Oprocz paru w miare odrestaurowanych budowli,reszta mnie rozczarowala.
Takie sobie
Ciekawa historia miasta, ale do obejrzenia jest niewiele poza kupą kamieni.
Średnia ocena na podstawie 15 opinii: 4/5.
Przewodnik > Wietnam > My Son