Hue jest dawną (XVI-XX wiek) stolicą Wietnamu, przyjemnym miasteczkiem położonym nad Perfumową rzeką.
Jego największą atrakcją jest Cesarska Cytadela, dawna siedziba władców Hue, duży kompleks budynków z pałacem cesarskim, zakazanym miastem, murami, bramami, świątyniami, sklepami, muzami i galeriami.
Równie interesujące są położone tuż pod miastem grobowce cesarzy (koniec XIX wieku), które są doskonałym przykładem wietnamskiej architektury buddyjskiej. Najwygodniej się do nich dostać na motorze/rowerze, albo spływając rzeką wynajętą łodzią.
W mieście znajduje się też conajmniej kilka wartych odwiedzenia, efektownych pagód. Szczególnie Chua Thien Mu z 25 metrowym, 3 tonowym dwonem stojącym na grzbiecie marmurowego żółwia.
Opinie o Hue
+ DODAJ
ciekawe purpurowe miasto, swietne jedzenie trafilismy
Miasto warto zobaczyć ze względu na dużą ilość budowli reprezentujących typowy historyczny styl tego regionu i samo historyczne znaczenie miejsca. Natomiast same budowle nie są niestety bardzo efektowne (w sumie, jak w całym Wietnamie), a sama cytadela może rozczarować. Do eksploracji miasta i kompleksu grobowców polecam skuterki. Chyba najlepsze miejsce by zapoznać się z historycznym budownictwem Wietnamskim.
Dla miłośników historii wymarzone miejsce. Niewielu turystów, tanio, duża ilość miejsc noclegowych
.
Brak 1 gwiazdki za samo miasto Poza cytadelą nie ma dużo do zaoferowania, ale wycieczka do rzeką przez pagody do grobowców super. Do tego baza wypadowa do DMZ.
Byliśmy na wycieczce jednodniowej. Z Danang jechaliśmy pociągiem, z trasy którego roztaczają się piękne widoki. Zabytki Hue zrobiły na mnie spore wrażenie, grobowce cesarskie też. Nam się podobało.
bez szału. Cytadela, dwie - trzy świątynie. Moim zdaniem nie koniecznie.
W Hue wykupiłam jednodniową wycieczkę po zabytkach. Objazdówka z przewodnikiem, który śpiewał w autokarze- było wesoło:) Pałac cesarski, grobowce, pagoda, szkoła sztuk walki, rejs po rzece perfumowej- dużo atrakcji. Warte zobaczenia. w sumie spędziłam w Hue 24 godziny i więcej chyba bym nie chciała.
Dla mnie najciekawsze były grobowce cesarskie w poblizu Hue - pięknie położone, parkowe przestrzenie, niesamowite wrażenie. Każdy inny. Samo Hue jest bardzo przeciętnym miastem - gdyby nie cytadela i dawne miasto cesarskie, pewnie niewielu turystów by tu docierało. Same zabytki Hue warte zobaczenia, ale trzeba znów pamiętać (podobnie jak w My Son), że to nie zabytek klasy Zakazanego Miasta w Pekinie. Ogolnie warto poświęcić 1 dzień na Hue - przedpołudniem miasto i pagoda Thien Mu, a popoludniu wizyta w grobowcach. Więcej czasu nie ma moim zdaniem co tu spędzać.
Samo miasto zostało odbudowane po zniszczeniach wojennych, więc nie ma w nim nazbyt wiele do zwiedzania. Cytadela na słabą czwórkę, pagoda Thien Mu na czwórkę, grobowce cesarskie na piątkę (proponuję trzy największe, potem wszystko zaczyna się mieszać). Rejs Rzeką Perfumową poleciłbym swoim wrogom :). Koniecznie pojedźcie na wycieczkę do strefy zdemilitaryzowanej - są tam fajne tunele, niezłe muzeum i klimatyczne wybrzeże. Zdecydowanie ciekawiej, niż w przereklamowanym Cu Chi k. Sajgonu.
warto wynająć motor i objechać nie tylko Hue ale też okolice. fajną sprawą jest podróż motorem z Hue do Hoi An. Piekne widoki, góry marmurowe, wodospady...
Hue jest bardzo ciekawym miejscem, godnym polecenia chociaż Zakazane Miasto jest w trakcie restauracji. Warto z pewnością zobaczyć grobowce i pagodę nad rzeką Perfumową.
Nieciekawe miasto. Warto zobaczyć tylko cytadelę. Poza tym, ciężko znaleźć przytulną knajpkę z rozsądnymi cenami albo w ogóle restaurację. Miasto jakby wymarłe. Jadąc z południa na północ, jest przymusowym przystankiem pośrodku Wietnamu, więc trzeba jakoś to przeżyć.
Cytadela kiedyś musiała byc zachwycająca. Obecnie się wali. A to co się remontuje przybiera postać cepelii z plastiku. Dramat. Warta uwagi jedynie piekna światynia na terenie kompleksu.
Zachwycający - pałac - ale cała reszta słaba. Czuć już, że to północ Wietnamu.
swietne, duze, rozlege miasto z charakterem
Na zdjęciu obok wejście do cytadeli. Od południowej strony (od strony rzeki aromatycznej) jest drewniana brama pokryta ceramiczną dachówką i ceramiczną dekoracją (smoki). Jest wspaniałym przykładem architektury wschodu. Wewnątrz cytadeli pałace otoczone basenami wypełnionymi wodą z kwiatami lotosu.
mieszanka historii i moderny...
Wsiadasz na rower i śmigasz ;-) Super grobowce cesarskie w okolicach Hue. Samo Zamknięte miasto Amerykanie zbombardowali na amen, w latach 70. i 80. polski prof z Pracowni Konserwacji Zabytków w Lublinie (nie pamietam nazwiska) odbudowywał Hue i My Son - antyczne miasto kultury Champa (Czamów)
Po wczesniejszej wizycie w Pekinie, zakazane miasto w Hue nie robi juz takiego wrazenia. Niestety wojna dokonala tu sporych spustoszen. Warto zwiedzac miasto na rowerze, mozna zobaczyc ciekawe miejsca i zycie ludzi.
mnie nie powaliło na kolana, choć Stare Miasto koniecznie trzeba zobaczyć. Warto wyjechać poza Hue i od razu robi się ciekawiej...
Cytadela nie jest w tym mieście najlepsza. Najlepsze jest Stare Miasto, grobowce cesarskie i rzeka Perfumowa z pobliska pagodą.
Cytadela ciekawa choc duzo ciekawsze groby cesarskie w poblizu Hue
Hue nie zrobiło na mnie szczególnego wrażnia, chociaż Cytadela wydaje się być całkiem interesująca.
Średnia ocena na podstawie 24 opinii: 3/5.