Koh Similan

Tsunami wymiotło całą rafę. Wrażenia podwodne słabe. Wyspa OK

Raj na ziemi. Pod koniec filmiku sporo ujęć z tego malowniczego miejsca.https://www.youtube.com/watch?v=Q71_hsJ9sas

Tego się słowami opisać nie da! tam trzeba pojechać! http://thaiwhy.wordpress.com/category/wyspy-similan/

Warto wybrac sie na wiecej niz jeden dzien bo w sporo ,,jednodniowcow,, ktorzy robia tlok na plazy:) polecam tez Mu Ko Surin ale podstawa to przynajmniej 2 dni. Jednodniowe wypady pozostawiaja niedosyt:)

rewelacja :) pedzlismy tam święta Bożego Narodzenia. Biała plaża, 30 stopni, turkusowa woda i kolorowe rybki,. Niestety rafa koralowa trochę obumarła i jest szara poniewaz dwa lata temu temp. wody przekroczyła 31 st. C

Klasyczny 'raj na ziemi'. Bialy piasek, niesamowity turkus wody i... setki turystów. Podoobało mi sie bardzo, ale dosyc meczaca wycieczka (trzeba jechac z biurem, na wlasna reke ciezko). Nie mniej jednak daje max bo to nieprawdopodobne miejsce :)

Ogólnie byłam zachwycona Tajlandią, póki nie trafiłam na Phuket. Jednak warto było po to by trafić na Similany. Brak mi słów by opisać jak piękne są tam plaże, jak wspaniała woda i rafy koralowe. Płakałam gdy musiałam wsiąść na łódź i wracać. Tym razem planujemy wrócić tam na kilka dni :)

bardzo dobre miejsce do nurkowania

Otoczone turkusową wodą z mnóstwem kolorowych rybek. Zachwycające, dziewicze, nieskażone komercją. Phi Phi kilkanaście lat wcześniej.