Sri Lanka
Sinharaja
Sinharaja Forest Reserve jest rezerwatem przyrody, ostatnim na Sri Lance świetnie zachowanym fragmentem pierwotnego lasu deszczowego. Jednodniowe wyprawy trekkingowe w głąb dzikiej dżungli, to okazja do bliskiego kontaktu z fauną i florą Cejlonu.
W pobliskiej miejscowości Deniyaya można znaleźć nocleg oraz wynająć przewodnika, bez którego wiedzy i bystrego oka można nie zauważyć w lesie połowy rzeczy wartych zobaczenia.
Opinie o Sinharaja
Zachwycający
Sinharaja jest niezwykłym lasem tropikalnym, tzw nizinnym lasem deszczowym. Wejście do strefy leśnej jest dozwolone wyłącznie(!!) z przewodnikiem w ciągu dnia. W nocy robi się niebezpiecznie i poruszanie się po lesie turystom jest zakazane. Kto lubi wędrówki górskie w gorącym i wilgotnym klimacie musi poświęcić na Sinharaja co najmniej trzy pełne dni. Niestety, maj/czerwiec to okres monsunowy, a wtedy las jest najpiękniejszy (kwiaty, motyle itp). Będąc w Sinharaja szukajcie licencjonowanych przewodników. Ja mam swojego, dobrze wykształconego, prawdziwego człowieka lasu.
Zachwycający
Fantastyczne miejsce dla osób kochających przyrodę. Byliśmy w marcu 2015 i żadnych pijawek nie było. Gdyby nie przewodnik niewiele zobaczylibyśmy. Wypatrzył węża, jaszczurki, ptaki, płochliwe czarne małpy. Opowiadał o zastosowaniu roślin, Pokazał dziką kawę, kardamon, cyamonowiec, duriana. Gdybym kiedyś wróciła na Sri Lankę, to miejsce jest na liście do odwiedzenia. Najlepiej byłoby wybrać nocleg tuż przy dżungli, żeby nie tracić czasu na dojazd. Trasa z Deniyaya do dżungli pokonywana autobusem to dodatkowa atrakcja - piękne widoki i wąskie zakręty.
Bardzo fajny
Przed rozpoczęciem trekkingu, trzeba zdać sobie sprawę co dokładnie oznacza las deszczowy. Jest mokro, ślisko, zewsząd atakują krwiożercze pijawki, a po dotarciu do punktu widokowego nie koniecznie może być coś widać, ze względu na zalegającą w dole mgłę. Mimo wszystko, jest to wspaniała przygoda, dla ludzi o mocnych nerwach i dużym poczuciu humoru :)
Fajny
Park położony nieco na uboczu głównych szlaków. Okazja, żeby poobcować z dziką przyrodą bez towarzystwa w postaci tłumów innych turystów.
Średnia ocena na podstawie 4 opinii: 4/5.