Malezja

Penang

Penang jest dużą, dość mocno zurbanizowaną, popularną wśród turystów, wyspą oferującą sporo atrakcji. Największą z nich jest zbudowane przez brytyjczyków miasto Georgetown, pełne kolonialnej i chińskiej architektury oraz świątyń różnych wyznań, oferujące podobno najlepsze jedzenie w całej Malezji. Jest tu też trochę dżungli, są wioski rybackie i dość przeciętne plaże.

Na wzgórzu, na samym środku wyspy znajduje się ogromny buddyjski kompleks świątynny Kek Lok Si z piękną, 30 metrową, pagodą w stylu birmańskim oraz posągiem Kuan Yin. W pobliżu znajduje się stacja kolejki, którą można wjechać na szczyt najwyższego na wyspie wzniesienia, Penang Hill.

Wyspa połączona jest z lądem stałym 13 kilometrowym mostem, jednym z najdłuższych na świecie.

Opinie o Penang
+ DODAJ

Bardzo fajny
O Georgetown rzeczywiście można powiedzieć, że ma klimat i i historyczną zabudowę. Jest to przede wszystkim wielobarwne i różnorodne miejsce, w którym świetnie widać niejednorodność kulturową kraju. Scena kulinarna jest dobra, ale wbrew wielu komentarzom na pewno nie najlepsza na świecie.. uliczne jedzenie wymiata w Singapurze, tutaj jest po prostu okej :) Plaże na zachód od Georgetown są zupełnie przeciętne, szkoda na nie czasu. Jedynym sensownym wyjściem na zasmakowanie całej wyspy jest objechanie jej skuterem.
Bardzo fajny
Stare centrum urocze. Piękne nierestaurowane kamieniczki. Wszyscy turyści latają i fotografują murale. Jedzenie nie do przejedzenia. Wszystkie smaki świata. Dobra baza wypadowa na tą część Azji, a i pozwiedzać przy okazji można. Ceny hoteli przystępne. Po mieście poruszać się można taksówkami GRAB poprzez aplikację, azjatycki UBER. Tańsze 3x od standardowych taxi, można płacić gotówką i wielka wygoda.
Zachwycający
Penang lezy nad ciesnina Malakka a nie nad morzem Andanskim jak niektorzy pisza.
Bardzo fajny
Georgetown - super! Miejscowi chętnie robią "tour" de miejscowe murale - trzeba zobaczyć!
Zachwycający
Nam się w Georgetown bardzo podobało. Miasto ma niesamowity klimat sprzyjający długim, czasem bezcelowym spacerom. Polecamy wypad do Kek Lok Si. Trafiliśmy tam w czasie Chińskiego Nowego Roku i było bajkowo! Nasza relacja z lutego 2016 na blogu. Zapraszamy :) http://www.alejazda.news/georgetown/
Fajny
George Town polecam. Szczególnie wieczorem, kiedy stara część tętni życiem w backpackerskiej atmosferze. Mnóstwo streetfoodowni. Ponieważ była to już końcówka naszej wyprawy, nie dotarliśmy do Monkey Beach, choć z opowiesci - podobno ładnie. Plażowaliśmy w Batu Farringhi, na północ od George Town. Bardzo OK.
Taki sobie
Nie bardzo wiem, kiedy komisja UNESCO była ostatnio w Georgetown, ale miasto jest bardzo zaniedbane, brudne. Trzeba mieć świadomość, że stoiska z jedzeniem są najczęściej przy głównych ulicach, to samo dotyczy knajpek. Nad morze przy Georgetown nie radzę chodzić, bo widok ścieków walących rurami jest mocno przygnębiający. Jest tu kilka fajnych miejsc, ale ogólnie wyspa nas rozczarowała. Murale fajne, choć wiele z nich otoczonych jest śmieciami. Spacer przez dżunglę do plaży Monkey całkiem miły, choć sama plaża bardzo przeciętna, głownie dlatego, że jest brudna. Obserwowaliśmy jak miejscowi zostawiają po sobie śmieci albo wyrzucają do morza. Sympatyczny Tropical Spice Garden, choc drogi. Tanie i dobre jedzenie, soki, owoce. Mnóstwo wieżowców. Z przyjemnością popłynęliśmy na Langkawi. Tam chociaż ekipa codziennie zbierała śmieci z plaży i było o niebo ciszej.
Zachwycający
Klimat Georgtown, PN Taman Negara wraz z Monkey Beach, Ki Lok Si Temple świetne. Do tego doskonały, zróżnicowany street food.Z czystym sumieniem polecam to miejsce.
Bardzo fajny
Mieszkam w Penang prawie dwa miesiące. Konkretnie w Batu Ferringhi. Polecam odwiedzić George Town, bardzo klimatyczne miasteczko, znakomite jedzenie! Warto wjechać na Penang Hill i zobaczyć monkeycup :) Jest kilka fajnych świątyń. Batu Ferringhi to głownie hotele, plaża i woda. Nie polecam miłośnikom klimatów z filmu "niebiańska plaża" ;)
Fajny
Samo centrum fajne, ma klimat choć spodziewałem się więcej. Plażowanie odpada, korki uliczne na prawdę spore. Szczególnie rozczarowało jedzenie bo po wielu rewelacyjnych opiniach spodziewałem się tu zastać fajne knajpki i ulicznych sprzedawców. Niestety dowolne tajskie miasteczko bije na głowę z jedzeniem Penang. A szkoda. Mimo wszystko warto wpaść na dzień lub dwa.
Fajny
Penang polecam na 3-4 dni max. Dużo ciekawych świątyń do zobaczenia. Plaże odpadają a zbyt dużo ruchu ulicznego, korków i wysokich budynków. Jeśli szukacie pięknych plaży i relaksu uciekajcie na Langkawi.
Bardzo fajny
Georgetown bardzo fajne: świątynie (birmańska, tajska, indyjska). Przepiękny kompleks buddyjski Kek Lok Si; Penang Hill - naprawdę warte obejrzenia.
Bardzo fajny
Wyspa a zwłaszcza Georgetown warta odwiedzenia, jeśli chodzi o plaże w Batu Ferringhi to średnie, kąpiel w oceanie na własną odpowiedzialność - trzeba uważać na meduzy. Watro odwiedzić Penang chociażby ze względu na jedzenie - zwłaszcza w budach na nocnym rynku w Batu Ferringhi.
Bardzo fajny
W Penang zacznij swoją podróż po Malezji. Nie tylko ze względu na znakomicie zachowaną architekturę Georgetown i pyszne jedzenie, którym osobiście byłem bardziej niż zachwycony, ale przede wszystkim z uwagi na wyjątkową mieszankę etniczną i kulturową. Naprawdę warto.
Bardzo fajny
Sa dwa poowody aby odwiedzic Penang i w sumie nic poza tym: 1. JEDZENIE (najprawdopodobniej najlepsze w Malezji, niektorych potraw nie da sie znalezc nigdzie poza ta wyspa). 2. Architektura kolonialna. Warto odwiedzic, jesli interesujesz sie ktorakolwiek z tych rzeczy.
Bardzo fajny
Przyjemne miasto (najstarsza część), znakomite jedzenie, kilka intereujących miejsc do zobaczenia, w lutym koniecznie trzeba zahaczyć o thaipusam. Natomiast nie jest to miejsce do plażowania; plaże i woda brunde, nieciekawe.
Bardzo fajny
Miejsce bardzo ciekawe, chyba najbardziej do gustu przypadlo mi Batu Ferringhi. Plaza nie najgorsza, fajne miejsca na rozrywke...Jedzenie-NAJLEPSZE NA SWIECIE!!!! Swietni ludzie. Polecam osobą ktorzy nie lubia natłoku turystow. Ogolnie cala Malezje. Bylem tam w maju i zadko bialych widywalem. Nawet w stolicy nie bylo tylu turystow ilu sie spodziewalem.
Nieciekawy
Zaskakując o NIE przyjemne miejsce - zamiast tygodnia na plaży, uciekłam po jednym dniu. Hotele kilkunastopiętrowe górują nad całą wyspą, między nimi jakoś tak dziwnie wyglądają malownicze kolonialne wille - ci z Unesco chyba tu nie byli! Hotele są drogie, a jak znalazłem coś taniego, to się bałem wejść do środka - a byłem po Birmie. Na szczęście szybko zwinęliśmy się na Langkawi. Jak ktoś szuka kameralnych bungalowów na plaży - zdecydowanie odradzam Penang!
Bardzo fajny
Zaskakująco przyjemne miejsce. Zabudowa Georgetown bardzo ciekawa, przynajmniej tej starszej części miasta. Nigdzie nie spałem w tak fajnym i klimatycznym hotelu. Polecam wypożyczenie skutera i objechanie najważniejszych miejsc na wyspie, w jeden dzień da się to wykonać, a radości przy tym jest mnóstwo.
Średnia ocena na podstawie 19 opinii: 4/5.
Przewodnik > Malezja > Penang