Bandar Abbas

Samo miasto ma bardzo niewiele do zaoferowania. Jak napisalo juz wielu jest to brama do Zatoki Perskiej i jej atrakcji. Rowniez doplyniemy stad do Dubaju ( cena ok 80 usd/ 2015 ) plynie sie przez noc.[ Dla ciekawskich - w Dubaju nie wymienicie iranskich Riali ] @Dla tych ktorzy podrozuja do Indii przez Iran, Bandar Abbas jest mocnym wstpem do tego co na Was czeka. Ja spedzilem swietnie czas w tym miescie, dzieki Iranskiej goscinnosci i lokalnej szkole muzycznej, gdzie moglem brac udzial w muzycznych probach.

Jedynym plusem jest to, że miasto jest bazą wypadową na wyspy. Ciekawym przeżyciem jest doświadczenie bardzo wysokich temperatur- po wyjściu z klimatyzowanego hotelu na ulicę aż okulary zaparowywały :) Co do hoteli- warto szukać takich, na których nie ma angielskiego napisu "hotel", tylko same napisy po persku- jest w nich o połowę taniej.

Kamieniste plaże, w pobliżu których rozkładają się tony śmieci. Do tego dochodzi fetor z pobliskiego targu rybnego. Omijać z daleka to miejsce!

Piekło w sierpniu.

Na plaże do Iranu to i tak nei jest dobry pomysł :D ale w Bandar Abbas można spotkać na bazarze Wiele kobiet w bardzo harakterystycznych strojach, nietypowych dla całego Iranu. Zapraszam www.klucz.blogspot.com

Jedyna atrakcja jest marnej klasy swiatynia hinduska. Warto tu przyjechać zeby zobaczyc jak wyglada pieklo 45* plus maksymalna wilgotnosc. niezapomniany jest rybny bazar... Ale można stąd popłynąć na wyspę Homroz, gdzie jest super

plazy to tam w ogole nie ma. straszny syf:) no i nie dalo sie doplynac na kish, bylam w kwietniu i juz sie rozplywalam:)

Ufff, jak gorąco, a poza tym, niewiele.

Nuda. Gorąco i nudno, nie warto. Plaże do niczego.