Palitana jest jednym z najważniejszych miejsc dla wyznawców Dżinizmu. Tłumy pielgrzymów każdego dnia odwiedzają to małe miasteczo oraz pobliskie wzgórza, na których znajduje się 1250 świątyń. W samym miasteczku znajduje się wiele świątyń, noclegowni i jadłodajni dla pielgrzymów, jest też jeden, czy dwa hoteliki przyjmujące białych turystów. Główną atrakcją tego miejsca nie jest miasteczko, tylko okoliczne wzgórza porośnięte wręcz świątyniami. Wejście na samą górę jest żmudne i w palącym słońcu wymaga dużego samozaparcia, ale warto pokonać tych kilkaset stopni (na boso i bez wody), żeby zobaczyć wspaniałe budowle.
Prawie całkowity brak turystów, tłumy dżinijskich pielgrzymów, podniosła atmosfera i piękno egzotycznych świątyń sprawiają, że jest to jedno z najbardziej magicznych miejsc w całych Indiach.
Opinie o Palitanie
+ DODAJ
Byłam w październiku ,miejsce przepiękne ,dla mniej wytrwałych są tragarze ,którzy za 45 USD wniosą na górę i zniosą z niej na na specjalnym krzesełku -doli.Wodę można zabrać ze sobą ,nie należy się zbytnio afiszować .Warto ruszyć w górę rano ,gdy słońce jeszcze mocno nie grzeje .W jedną stronę spokojnym krokiem z robieniem zdjęć i przystankami na podziwianie krajobrazu idzie się ok.2-3 godz.Naprawdę warto,są to zupełnie inne Indie niż te ,które proponują nam biura podróży ,bez tłumów turystów.Jedzenie jest owszem wegetariańskie ,ale z taką różnorodnością owoców ,warzyw i przypraw ,że nawet mięsożercy są wstanie przeżyć bez problemu i ze smakiem 2-3 tygodnie.
Miejsce warte wspinaczki!
Jestem tylko ciekaw kto i za co tyle tego wybudował, jak tam podobno bida !
Zdecydowanie nie należy zaliczać tego miejsca do indyjskiej czołówki, po przybyciu na miejsce na górę (3500 stopni) jednak trochę rozczarowuje. Może to kwestia tego, że widziałem lepsze rzeczy.
Tym nie mniej, jeżeli jest ktoś w pobliżu, to warto zajrzeć, choć na pewno nie zbaczac specjalnie ze szlaku.
Palitana jest w ścisłej czołówce najpiękniejszych miejsc, które widziałem w Indiach. Przez cały dzień nie widziałem tam ani jednego innego zagranicznego turysty, sami lokalni pielgrzymi.
Bylem,widzialem,polecam.Ijedna malenka na zboczu przycupnieta swiatynka muslimska.
Palitana- stolica dżainistów, tylko papki warzywne do jedzenia, wybraliśmy się na wzgórze bez wody, pod drode były wielkie zbiorniki z wodą dla pielgrzymów ale strach z tego pić.Po wejściu euforia- naprawde ciekawie.Zejscie znowu tysiące schodków, upał, na dole wypijamy jednym łykiem 2 litry wody. Przeklęta męczarnia, co ich nawiedziło żeby budować tyle światyń na szczycie ?
wspaniale, malo turystow, tylko niestety spory problem ze znalezieniem noclegu. no i trzeba pamietac, ze kompleks zamykaja bardzo czesto o godz. 18.00 ze wzgledu na liczne miejscowe swieta.
polecam.
cos pieknego, dziwie sie ze nie slyszalem o tym wczesniej wg mnie jedno z najciekawszych o ile nie najciekawsze (jesli chodzi o swiatynie i klimat) miejsce do odwiedzenia na polnoc od Bombaju
Rewelacja, tylke świątyń w jednym miejscu, przepiękne
Zdecydowanie zachwycające.
Średnia ocena na podstawie 11 opinii: 4/5.