Orchha

Omijane, mało znane, dla mnie jedno z najlepszych miejsc. Spokój, miejscowi mniej uciążliwi, no i ta architektura. Na każdym kroku jakieś budowle. Warto się zapuścić w świątynne zakamarki, gdzie znajdziemy się sami w otoczeniu przyrody i religijnego kultu. Mógłbym w tym miasteczku spędzić dłuższy czas. Duża, piękna, czysta dzika rzeka, w której można pływać. Są naprawdę fajne miejsca, tylko trzeba się ruszyć i eksplorować a nie wozić tuktukami. No i najwyższa świątynia w Indiach, podobno. W każdym razie, budowle robią wrażenie.

Orchha to perełka na szlaku północnych Indii. Cudowny pałac z dostępem do wszystkich pomieszczeń z przepięknymi widokami na okolicę. Dodatkowe budowle memoria ku pamięci maharadży w pięknych ogrodach. Ogólnie prawdziwe Indie bez tłumu turystów z możliwością samodzielnego zwiedzania

Malowniczo i spokojnie. Polecam w ramach oddechu od buzujących życiem i pękających w szwach metropolii i spotów turystycznych

To jedno z najcudowniejszych miejsc w Indiach, z niepowtarzalną atmosferą. Nieco senne, poza utartymi szlakami i w zasadzie niemal bez turystów - człowiek jest sam na sam ze wspaniałymi pałacami, cenotafami i świątyniami rozrzuconymi po horyzont. Nawet porządek i ogólne ogarnięcie wydają się tu dużo większe po syfie doświadczonym w innych miejscach. Spędziłem tu 2 dni, ale wciąż czuję niedosyt.

Byłem z Rainbow wspaniałe cenotafy i świątynie, nadzwyczaj ciekawy pałac, a że troszkę zaniedbany, cóż na zabytki trza grubej kasy i nawet w Polsce nie wszystkie są odnowione. Trafiliśmy na święto w tutejszej świątyni, więc gwarno i kolorowo, ale z klimatem

Mi Orccha też przypadła do gustu, klimatyczne autentyczne miasteczko z ekstra zabytkami.

zachwycające, bardzo klimatyczne miasteczko ze licznymi światyniami i starym pałacem. Warto naprawdę pojechać i zobaczyć. Po calym dniu zwiedzania można usiąść nad rzeką lub się wykąpać :)

najpiekniejsze miejsce które widziałem w czasie mojej wycieczki. Byłem oszołomiony pięknymi fortami i widokiem na rozległą dżunglę i góry w oddali. Do tego porozrzucane świątynie o naprawdę ciekawych konstrukcjach! Nawet syf i gwar wydają się tam mniejsze. Wspominam wspaniale. Takie trochę Indie bardziej kolorowe i ładniejsze

Indie to przepiękny kraj :) Sam rozważam właśnie wizytę w tym kraju :) Ostatnio dużo właśnie czytam i wyszukuję informacji na ten temat :) Znalazłem bardzo fajny wpis o herbacie masal chai ostatnio na blogu klubu miłośników dobrej herbaty dilmah. Dobrze wiedzieć jakie zwyczaje mają tacy ludzie za nim się tam pojedzie :) No i dlatego pewnie też trafiłem tutaj :)

Ja niestety nie polecam tego miejsca. W porównaniu z Khajuraho lub Bundi wypada naprawdę bardzo, bardzo blado. Niektórzy piszą że wspaniałe jest tu to, że pałace są opuszczone i zaniedbane. Że dzięki temu są prawdziwe... No jeśli dla niektórych utrzymywanie zabytków w dramatycznym brudzie, z górami śmieci walającymi się po kątach jest prawdziwe to ok. Poza tym podczas swojego dotychczasowego pobytu w Indiach nie byłem w bardziej śmierdzącym miejscu (a za nami już między innymi Delhi i Agra). Co do spokojnego klimatu tego miasteczka to jakoś nie było mi dane go odczuć. Poza tym mało turystów? Bez przesady. Hotele, guest housey i turyści na każdym kroku. Ogólnie bardzo odradzam i dziwią mnie zachwyty nad tym miasteczkiem

Jedno z tych miejsc o którym przewodniki raczej się nie rozpisują a które koniecznie należy zobaczyć. Główne atrakcje 3-częściowy pałac, dwie ładne świątynie i grupa cenotafów nad rzeką Betwa. W połowie września załapaliśmy się na lokalne święto ku czci Ganeshy, wrażenia niesamowite ... Podsumowując idealne miejsce, aby zboczyć z uczęszczanego przez wszystkich szlaku i spędzić kilka dni w spokojnej indyjskiej wiosce.

Jedno z najfajniejszych miejsc w Indiach, tchnące spokojem i tradycją miejsce, kolorowe i takie jakieś natchnione. Nad rzeką jest piękny widok na cenotafy. Pobyt tu daje wytchnienie po poprzednich dniach intensywnego zwiedzania.

wpadlam tu w drodze z Agry do Khajuraho. Oj, nie chcialo sie wyjezdzac... Niewielu turystow, przyjaznie nastawieni lokalesi i bez zaciecia do sciagniecia calej kasy, piekne zabytki, fajne miejsce na relaks.

To miejsce uspokaja, zwłaszcza po zgiełku dużych miast. Takie spokojne i radosne, to tu zakochałam się w Indiach i miłość ta trwa do dziś. Kolorowe sari kobiet, pałac maharadży i cenotafy i świt nad świętą rzeką Betwa na zawsze pozostaną w mojej pamięci...

palace sa NIESAMOWITE, opuszczone, w fatalnym stanie, ale naprawde robia wrazenie, miasteczko samo w sobie jest nieciekawe, ale za to prawdziwe

niesamowite miejsce, godne polecenia!!

Super zabytki i bardzo mili ludzie. Ale nie zgadzam się, że poza głównymi szlakami. Przecież Orchha może znaleźć się na trasie z Delhi do Khajuraho. Polecam wszystkim.

Na pewno warte odwiedzenia, ciekawe uliczki z bazarem po środku gdzie można kupic m.in.barwniki . Ciekawe światynie.

Warte odwiedzenia ale nie ma co tu zostawac na dluzej niz 2 dni chyba ze ktos chce skorzystac z raftingu wtedy moze wrazenia sa bardziej pozytywne.

wspaniale miejsce, swietna malomiasteczkowa atmosfera (w pozytywnym tego slowa znaczeniu), bardzo mili ludzie

swietne miejsce..w sam raz by odetchnac od zgielku wiekszych miast..i pyszniutkie ichnie slodkosci sprzedawane na straganach..

Fantastyczne miasteczko, świątynie są jak z innego świata, zdecydowanie rewelacja.

Najpiękniejsze świątynie jakie widziałem w Indiach

Dla mnie prawdziwy hit, świetny klimat i piękne budowle.

znakomity odpoczynek po chaosie w Delhi czy Benares