Xiamen

W Xiamen każdy znajdzie coś dla siebie. Jedni - ogromne plaże i słoneczną pogodę, drudzy - architekturę kolonialną, zabytki i historię, a jeszcze inni - świetną lokalną kuchnię. Xiamen to także jedno z najczystszych i najlepiej rozwijających się miast w Chinach. Super blisko na Tajwan.

Jedno z najczystszych i najpiękniejszych miast w Chinach. Czyste powietrze, ograniczony hałas, zawsze piękna pogoda, ogromne plaże. Atrakcje: wyspa Gulangyu, Ring Road, Ogród botaniczny, liczne świątynie buddyjskie, Uniwersytet, Jimei, muzeum kolei wzdłuż starego szlaku kolejowego i wiele innych. I świetne lokalne żarcie!

Idealne miasto dla studentów! Dobra szkoła, świetne plaże i ciekawe imprezy. Miasto ma swój urok. Do tego świetnie położone, tuż naprzeciw Tajwanu. Również niedaleko do Hongkongu, Macau, Kantonu i Szanghaju.

Nie zgodzę, się że nieszczególnie interesujące - wręcz przeciwnie. Autor tego podpisu bardzo niesprawiedliwie ocenił miasto, a jest tam co zwiedzać, że wymienię tylko wyspę Gulangyu, kampus Uniwersytetu Xiamen, przepiękne plaże, ulice Zhongshan, ogród botaniczny, liczne świątynie buddyjskie, Jimei, a jeszcze długo by wymieniać. Zdecydowanie najpiękniejsze miasto w całych Chinach. Do tego świetna słoneczna pogoda niemal przez cały rok, przyjaźni ludzie i świetna atmosfera.

Miasto samo w sobie nie powala, ale jest w Xiamen kilka miejsc które z pewnością warto zobaczyć. Na liście obiektów do zobaczenia każdego turysty znaleźć się powinny takie atrakcje jak: Ogród 10 000 kamieni - czyli połączenie parku karajobrazowego i ogrodu botanicznego oraz pobliska Świątynia Nanputuo. Nie sposób nie odwiedzić centrum handlowego Ming Fa które poza zakupami oferuje równiez przejażdzkę diabelskim młyem. Warto też wybrać się na pobliską wyspę Gulangyu ( 5 minut promem) i zwiedzić Underwater World i Muzeum Fortepianu, dodatkowa atrakcją wyspy jest zakaz poruszania się pojazdów spalinowych, czyli krótko mówiąc cisza :)

Wspaniałe miejsce lecz na dłużej; spokojne, czyste i bardzo żywe jak na swoje rozmiary, miasto. Tętniące życiem studenckim i nazywane ogrodem Chin. Niestety bardzo ciężko odnaleźć tutaj te warte uwagi miejsca... Dla zakochanych w prawdziwych i tradycyjnych Chinach zbyt to nowoczesne.

A mnie się bardzo podobało. Można wybrać sie promem na kolonialną wysepkę Gulangyu, kolejnym uroczym miejscem jest świątynia Nanputuo. Poza tym jest to dobry punkt wypadowy do domów Hakka i własnie z tego powodu znalazłam sie w Xiamen. Być może moje wrażenia są tak pozytywne, bo mieliśmy świetny hotel (Hilford niedaleko świątyni, z kompleksem basenów - polecam) i niedrogi i do tego fantastyczną pogodę.

bardzo ladny i duzy kampus. plaza znosna, ale lepsza na obrzezach miasta, poza jego centrum.

Nic ciekawego tu nie ma, raczej szkoda czasu.