Świątynia
Borobudur jest kamienną konstrukcją postawioną na niewielkim wzgórzu, ma kształt schodkowej piramidy, wysokiej na 36 metrów, z podstawą o boku 123 metrów. Kilka dolnych tarasów ma kształt kwadratu, a górne koła. Na szczycie znajduje się wielka stupa, a na tarasach postawiono kilkadziesiąt małych stup w kształcie dzwonu oraz kilkaset posągów Buddy i płaskorzeźb przedstawiających historię jego życia. Z lotu ptaka świątynia wygląda jak mandala.
Trzęsienie ziemi z 2006 roku, które narobiło wiele szkód w Prambanan, praktycznie nie zaszkodziło Borobudurowi, za to erupcja położonego w odległości 28km wulkanu Merapi spowodowała pokrycie całego terenu świątyni 3cm warstwą popiołu wulkanicznego. Sprzątanie trwało prawie rok.
W pobliżu Borobuduru znajduje się świątynia buddyjska Prambanan wybudowana w podobnym okresie, co stanowi dowód na pokojową koegzystencję hinduizmu i buddyzmu na tym terenie w tamtym czasie.
Jak się dostać do Borobuduru
Do Borobuduru można się dostać na własną rękę publicznym transportem, albo na zorganizowanej wycieczce z Yogyakarty. Popularne są wycieczki umożliwiające w ciągu jednego dnia zobaczenie Prambanan oraz Borobuduru. W wiosce w pobliżu świątyni znajduje się kilka pensjonatów, w których można się zatrzymać na noc, choćby po to, żeby zobaczyć świątynię o wschodzie słońca lub w blasku gwiazd.
Borobudur leży 40km od Yogyakarty, przejazd autobusem nie powinien trwać dłużej, niż 1,5 godziny.
Opinie o Borobudur
+ DODAJ
Miałem wysokie oczekiwania co do tej świątyni, koniec końców wracałem z niedosytem. Borobudur jest okej, ale nie jest to jakieś numero uno jeśli chodzi o zabytki w Indonezji - świątynie na Bali zdecydowanie lepiej były dopasowane do otaczającego je tła. No i białych twarzy jest tu bardzo dużo.
Zdecydowanie w pierwszej kolejności trzeba biec na wschód słońca z góry, niedaleko Borobudur, a następnie jak najwcześniej przejść do całego kompleksu. Jeżeli będziecie mieli szczęście to nie będzie jeszcze aż tak dużo ludzi. Piękne miejsce.
Ciekawa sprawa to w koncu najwieksza buddyjska stupa na swiecie i mimo iz nie do konca oryginalna bo nie tak dawno rozebrano ja i po restauracji zlozona na nowo to jednak budzi szacunek.
jedyne miejsce gdzie mozna spotkac azurowe dagoby z posagami Buddy w srodku,charakterystyczny znak Boroboduru.
Duzo lokalnych wycieczek ktore nawet najbardziej zakompleksionego bialasa wylecza szybko.Lecz ze to kraj muzulmanski wstrzemiezliwosc zdecydowanie wskazana.
Niedaleko Yogakarta,miasto ze swietnym hotelem powstalym z danej rezydencji chinskiego kupca aktualnie w gestii francuskiej sieci hotelowej.
No i Merapi,najbardziej nieprzewidywalny wulkan Indonezji a tuz pod nim fajne pole golfowe.
myślę, że warto - dosyć klimatyczne miejsce
Piękny zabytek i piękne widoki.
Całkiem niezła, choć jak dla mnie gorsza od Prambananu i chyba spodziewałem się po Borobudur troszkę więcej. Miło się po niej spaceruje po kolejnych piętrach podziwiając dość interesujące reliefy. Z góry ładny widok na okoliczne szczyty. Co nietypowe w Indonezji - całkiem sporo tam miejscowych turystów. Jak dla mnie nie było żadnym problemem, że tubylcy lubią sobie zrobić zdjęcie z białasem - choć przez chwile można się poczuć jak gwiazda sportu :P
Piękne miejsce z fantastycznymi widokami, minusem są jedynie miejscowe dzieci wypełniające jakieś ankiety i chcące robić sobie z tobą zdjęcie
Świetne miejsce, podobnie jak Prambanan. Duże wrażenie robi o zachodzie słońca.
Byliśmy chyba po wszystkich wycieczkach, bo turystów jak na lekarstwo. Świątynia robi wrażenie, widok na okolicę fajny. Lepiej wziąć okrycie głowy i lekki szal do okrycia ramion, bo jest jak na patelni. Miło się oglądało z pojedynczymi turystami.
Cena 20 $ faktycznie lekka przesada. Świątynia ładna, ale szału. Tłum ludzi i naganiaczy trochę psuje klimat. Mimo to warto ją zobaczyć w przeciwieństwie do Prambanan...:)
Jeśli jesteś pierwszy raz na Javie to jest obowiązkowy punkt twojej wycieczki. Oczywiście dużo turystów więc najlepiej wybrać się rano w tygodniu.
Piramida sama w sobie ok, ale koszt 20$ za wlot to szczyt absurdu, do tego tłum turystów, naganiaczy, sprzedawców wszystkich najmniej potrzebnych rzeczy. Generalnie Borobudur i Prambanan są zdecydowanie przereklamowane i nie warte kosztów ich zwiedzania wraz z dojazdem, nie mówiąc o istnej stracie czasu - jest wiele innych ciekawych miejsc na Jawie
Ok, chociaż każdy, kto widział świątynie Angkoru poczuje niedosyt.
Niestety popsuje statystyki, ale moje oczekiwania wobec tego miejsca były większe. Może wrażenie popsuły szeregi handlarzy i rzesze turystów, ale to tylko moje zdanie. Na pewno warto przyjechać i zobaczyć bo to w końcu kawał historii.
A co to lokalnych turystów, to dzięki nim można się poczuć trochę jak gwiazda Hollywood :P
Świątynia przepiękna, przepiękny widok na okolicę. Nie sposób odpędzić się od lokalnych, w aparacie 15 dodatkowych zdjęć ;) jeśli jesteście z indonezyjskim znajomym, poproście go o zakup pamiątek, bo ceny dla turystów potrafią wzrosnąć nawet o 300 % :)
Trudno się opędzić od lokalsów, którzy chcą sobie zrobić z tobą zdjęcie albo porozmawiać po angielsku. Najgorsze są całe szkolne wycieczki. Jak cię dorwą, to godzina stracona. Sama świątynia robi piorunujące wrażenie.
Fantastyczna świątynia z fantastycznymi widokami. Szkoda, że taki wielu lokalnych turystów traktuje białasów za największą atrakcję okolicy.
Średnia ocena na podstawie 17 opinii: 4/5.