Sarnath jest niewielką wioską słynącą z faktu, że w jej okolicy jakieś 2500 lat temu Budda wygłosił swoje pierwsze kazanie. Dla upamiętnienia tego faktu zbudowano tu wielką stupę i mnóstwo świątyń w różnych stylach, charakterystycznych dla różnych krajów buddyjskich.
Jak się dostać do Sarnath?
Sarnath leży kilka kilometrów od Varanasi i najwygodniej jest przyjechać tu na jednodniową wycieczkę. W okolicy dworca kolejowego można tanio wynająć przedpłaconą rikszę, podróż trwa kilkadziesiąt minut.
Śladami Buddy
Wschodnie Indie są rejonem, w którym żył i nauczał Siddhartha Gautama, zwany także Buddą. W wielu miejscach, dla upamiętnienia ważnych wydarzeń z Jego życia wybudowano wspaniałe stupy, świątynie oraz klasztory. Każdy buddyjski kraj starał się zostawić po sobie ślad stawiając budowle w charakterystycznym dla siebie stylu, co daje okazję do zapoznania się z tradycją i kulturą religijną wielu krajów.
Na ścieżce buddyjskich pielgrzymek leżą:
- Lumbini (Nepal), gdzie Budda się urodził,
- Bodhgaya, gdzie Budda osiągnął oświecenie,
- Sarnath, gdzie Budda wygłosił pierwsze kazanie,
- Kushinagar, gdzie Budda odszedł w nirwanę.
Opinie o Sarnath
+ DODAJ
Interesujące miejsce, zwłaszcza dla osób zainteresowanych kulturą Wielkich Przedwiecznych.
iä! iä! iä! Makarath! iä! iä! iä! Sarnath Assartru!
Cicha odskocznia od głośnego Varanasi. Sam park ze stupą raczej mało ciekawy, w sąsiedztwie imponujący posąg Buddy. Gdyby nie pobliskie Varanasi raczej nikt z turystów nie przyjeżdzałby do Sarnath.
W żadnym innym miejscu w indiach nie błem tak znudzony. Spacer pośród ruin i masa naiciągaczy i żebraków. Ruiny też nie przypdały mi do gustu. Najciekawsze są lwy Ashoki - które wyglądają naprawdę imponująco jak na swój wiek. Wydają isę wręcz błyszczeć nowością.
Wioska taka sobie, za to mile wspominam przejażdżkę do niej. Mniej info na makensis.pl
Niesamowite wrażenie ciszy, spokoju i harmonii tuż obok hałaśliwego, chaotycznego i zatłoczonego Varansi.
No i można zobaczyć ćakrę z indyjskiej flagi na żywo jak już się odpocznie i nasyci otaczającym pieknem.
faktem jest, że nie ma tam zbyt wiele do oglądania, ale to na prawdę piękne miejsce - szczególnie spacer w kierunku klasztoru buddyjskiego, który prowadzi przez wioskę, która w porównaniu z Varanasi pachnie i świeci czystością.
Z checia bym zobaczyl to na zywo :)
Jeśli ma sie czas - jak najbardziej.
Nie ma tu za dużo do zobaczenia, Bodhgaya jest dużo fajniejsza
Interesujące miejsce, zwłaszcza dla osób zainteresowanych kulturą buddyjską.
Średnia ocena na podstawie 11 opinii: 4/5.