Kambodża

Koh Rong

Koh Rong (zwana także Koh Rung albo Monkey Island), to nieduża tropikalna wyspa z czterema osadami rybackimi, położona 25km na wschód od Sihanoukville. Wyspa ma 15km długości i 9km w najszerszym miejscu, prawie w całości pokryta jest dżunglą. Siedem zatoczek zachwyca białym piaskiem i turkusową wodą, w niektórych miejscach dostępny jest bardzo przyzwoity snorkeling bezpośrednio z brzegu. Na wyspie można znaleźć kilka miejsc noclegowych z prostymi domkami tuż przy plaży.

Na Koh Rong można się dostać łodzią z Sihanoukville, podróż trwa dwie lub trzy godziny. Nie ma problemu ze zorganizowaniem całodziennej wycieczki na Koh Rong, bez konieczności nocowania na wyspie.

Na południe od Koh Rong znajduje się mniejsza, bezludna wysepka Koh Rong Samloem, na której również można znaleźć proste domki do wynajęcia.

Obie wysepki, to prawdopodobnie najlepsze miejsce na plażowy wypoczynek w Kambodży, zwłaszcza dla miłośników dziewiczej przyrody i odosobnienie, którym nie przeszkadzają dość proste warunki.

www.koh-rong-cambodia.com

lazybeachcambodia.com

monkeyisland-kohrong.com

Opinie o Koh Rong
+ DODAJ

Zachwycający
Koh Rong Samloem, południowa strona wyspy, Sunset Beach. Byłem koło 20 września. Pogoda była znośna+: w nocy ulewa, ale w dzień nie padało, a czasem nawet wychodziło słońce. Klimat miejsca za to fenomenalny. Byłem jedynym gościem na całej plaży. 8-osobowy bungalow cały dla mnie. Ceny o zakwaterowania połowę tańsze niż w sezonie (około 20 zł za noc), tylko jedzenie dosyć drogie: obiad około 7$. Jeżeli ktoś ma potrzebę odizolowania się od cywilizacji, gorąco polecam. Na Sunset Beach nie ma zasięgu ani wi-fi (dlatego też odradzam gubienie się w dżungli).
Zachwycający
Uwielbiam to miejsce. Byłem tam z przyjaciółką w grudniu 2018 i teraz rok później wracam o tej samej porze. Tak, to jest raj. Przynajmniej tak było pod koniec 2018 roku. Mega swojsko: psiaki, koguty latające nad restauracjami, lokalne dzieciaki bawiące się w wodzie. To tworzy sielankowy klimat. Plaże, po prostu rewelacyjne. Jedne z piękniejszych na świecie. 4K, a tym bardziej Long Beach, zapierają dech w piersiach. Bardzo różnorodne. Nawet piasek na poszczególnych różni się kolorem i fakturą. Idealne miejsce, bo jak potrzebujesz czegoś zjeść, napić się, kupić, przenocować czy też zabawić w głównej wiosce to wszystko dostaniesz. A jak potrzebujesz samotności, głuszy, medytacji, świętego spokoju i odcięcia się od świata, to wystarczy, że kilka minut się przespaceujesz i też to masz. Wyspa idealna. Trzeba się spieszyć, bo się rozwija intensywnie i za kilka lat to może być niestety druga Tajlandia. Dlatego też jadę ponownie, by nacieszyć się nią póki jeszcze można. Cudo!
Bardzo fajny
Swietne miejsce doskonale oddajace to o czym marzymy zimowa pora majac przed oczami tropikalne wyspy,bialy piach,szmaragdowa woda,palma kokosowa zwisajaca nad plaza....w sam raz na pare dni relaksu szczegolnie ze poki co nie sa to wysepki jeszcze tak znane jak Ko Samui czy Tioman wiec i ludzi znacznie mniej i ceny relatywnie nizsze,ale tak samo bylo na Perhentianach,zas zmienilo sie bardzo szybko,rzecz jasna na gorsze.
Bardzo fajny
Pisze to z Koh Rong. Koniec sierpnia 2017. Na wyspe dotarlem chyba juz standardowo express boat za 15$ (return). Ludzi jest raczej niewiele ale tez pogoda troche slaba w ostatnich dniach (pada). Ceny bungallow od 20$. Jest raczej czysto. Oczywiście miejscami znajdują się śmieci ale nie rzucają się w oczy. Bylem kiedys na Ko Phi Phi i tu jest porównywanie pięknie ale ludzi jest jednak duzo mniej i nawet w okolicach głównego portu jest całkiem spokojnie, nie wspominając już o innych plażach. Jedyny minus to slaby internet :) a w takie monsunowe dni jak ostatnio sa to jednak jedyna rozrywka poza piciem lokalnego whisky i piwa.
Zachwycający
Cudownie i tanio. Za trzy dolary możesz zjeść jak król (polecam lokal Bamboo)! Spanie niedrogie ale trzeba poszukać. Nie wiem gdzie był na wyspie opisujący swoją wizję Rafał i kiedy... Ja z rodziną wróciłem z niej kilka dni temu i nic podobnego do jego opisu nie widziałem. Naprawdę polecam! (Luty 2017)
Zachwycający
Jesteśmy świeżo po pobycie (marzec 2016) na Koh Rong i Koh Rong Samloem. Zwłaszcza ta druga wyspa nas zachwyciła, chociaż Koh Rong wcale jej nie ustępuje. Widoki jak z katalogu: turkusowa woda, biały piasek, błękitne niebo. Z tego co czytam ceny mocno poszły w górę. Po info zapraszamy na http://www.alejazda.news/plaze-w-kambodzy/
Zachwycający
Koh Rong Samloem - raj na ziemi! Zero cywilizacji, dosłownie lazurowa woda i biały piasek. dżungla. zero marketów, straganów. kilka knajpek z jedzeniem i chilloutową, cichą muzyką. ucieczka od wszystkiego, totalny reset! Co do noclegów - gorąco polecam Sweet Dreams Samloem! Genialne, nowe, czyste domki. Właściciele mili i sympatyczni. To najlepszy nocleg jaki mieliśmy podczas całej podróży po Azji. A kuchnia...o matko, ktoś tam na prawdę zna się na rzeczy... śniadania bajka... Gdy się odpowiednio wcześniej zarezerwuje to nie jest tak drogo.
Zachwycający
Dwie noce na Koh Rong Samloen z tej mniej uczęszczanej strony. Pełen relaks, tyle że bez prądu (tz. bez klimy). Nocne kąpiele w świecącym planktonie. Fajne snurki prosto z plaży. Pyszne i wcale nie za bardzo drogie jedzenie w "hotelowej" (Huba-Huba) restauracji. Niezbyt męczący spacer na drugą stronę wyspy ścieżką przez dżunglę, koniecznie. Trzeba się przecież przekonać czy dobrą stronę wyspy wybraliśmy ;)
Fajny
Koh Rong Samloem - przepiękna i spokojna plażą, ale ceny baaardzo wysokie. Koh Rong - tylko jak ktos lubi imprezy 24h na dobę.
Zachwycający
Koh Rong Samloem - wspaniałe. Rajska plaża, w "the beach" dormitorium za 3,5$, wszystko nowiutkie. Prawie nie ma ludzi. Na wyspie nie ma nawet drogi. Woda przejrzysta, fajny snorkeling jak się weźmie wycieczkę łódką.
Bardzo fajny
Lepsza położona obok Koh Rong Samolem Plaza LAZY BEACH!!!!! Raj Zero Ludzi. NIestety ceny dośc wysokie:)
Nieciekawy
Na prawde nie jest to rajskie miejsce. Woda i plaze brudne (galezie,butelki,buty,opony,strzykawki, itd)./ Domki mega "hardcorowe". Kmary i inne stwory + brak swiatla i czesto ubikacji jakiejkolwiek. Plaze male waskie z reguły. Potencjal moze i jest ale miejscowi jeszcze nie wiedza ze trzeba sprzatac nie wylewac sciekow na plazy itp. Mozna zobaczyc max 1 noc. Bo za pare lat to uportzadkuja i bedzie jak w taj i juz takiego balaganu sie nie znajdzie:)
Zachwycający
Doprawdy rajska wyspa, śmiało może konkurować z Tajlandią. Słodkie lenistwo w hamaku, najlepiej z dobrą książką i kąpiele w wodzie przejrzystej, jak w basenie, właśnie po to się tu przyjeżdża. Nie zapomnij wykąpać się w wodospadzie.
Średnia ocena na podstawie 13 opinii: 4/5.
Przewodnik > Kambodża > Koh Rong