Koh Tao

Tajlandia ciągle się zmienia. Byłem tu pierwszy raz w 2010. Mi się bardzo podobało ale inni narzekali, że to już nie ta wyspa. Byłem w 2016 i wtedy ja narzekałem, że to już nie ta wyspa ... ale to co pamiętamy już nie wróci. inne miejsca też się zmieniają więc Koh Tao nadal jest warte odwiedzenia na 3-4 dni. Rafy niestety praktycznie wymarły. Mimo to zobaczę jak wygląda wyspa po kolejnych kilku latach (pewnie sentyment mnie ciągnie). 2022 jest lepiej niż ostatnio ze względu na mała ilość turystów. Trochę sennie ale tak właśnie lubię. To dobra miejscówka choć plaża po powodzi 2017 nie podniosła się i jest średnia jak na tajskie standardy.

Jedna z moich ulubionych wysp w Tajlandii, polecam każdemu.

Wyspa o uroczych krajobrazach. Przy odrobinie wysiłku można zapomnieć o wszystkim na jednej z wielu mniejszych plaż. Ja akurat nie miałem wielkiego szczęścia do snurkelingu (bez szału), ale może trafiłem w złe miejsce, bo jak widać większość bardzo zadowolona.

Mam sprzeczne uczucia co do tej wyspy. Z pewnością nie jest tak skomercjalizowana. Jest cicho, przepięknie zielono, widoki cudowne patrząc na wyspę z zewnątrz (choćby będąc na łódce), no i snorkelowanie + nurkowanie. Wyspa dla nurków idealna. Ja nie znalazłam tutaj natomiast zachwycających mnie plaż do leniuchowania. Więc napewno nie jest to wyspa idealna dla osób, które poszukują białych plaż i możliwości leżenia plackiem. Wyspa wydała mi się brudna, wszędzie niestety mnóstwo śmieci.Do tego dość spory hałas, wszędzie budują się nowe pensjonaty. Warto zobaczyć, aczkolwiek, nie wspominam tego miejsca na tyle miło, że miałabym ochotę zobaczyć ją raz jeszcze.

wyspa cudowna, zielona, jeszcze w miarę "dzika", bez masowej turystyki, wielkich hoteli czy ruchu samochodowego. można tu znaleźc odosobnione plażyczki gdzie nie ma żywego ducha, małe knajpy prowadzone przez lokalesów z bardzo przystępnymi cenami (jeśli ktoś siedzi na jednej, największej plaży na wyspie to z góry skazany jest na wyższe ceny, ale na Tao można spokojnie znaleźć odosobnione miejsce i bardzo tanie kanjpy)

poniższa opinia chyba tyczy się innego miejsca bo na pewno nie Koh Tao w Tajlandii. Super wyspa w porównaniu z wieloma innymi tajskimi mekkami nurkowo-turystycznymi. Jest akurat - wystarczająca ilość podróżników, tak, bo turystów tam nie ma, są podróżnicy którzy wpadają na Koh Tao na parę dni i wyjeżdżają dalej? Nurkowanie, snurklowanie po prostu boskie, i mówię to z pełną świadomością i sporą praktyką na koncie. Poruszanie się po wyspie jest banalne, nie żadne taksówki ale motorki które można wypożyczyć za grosze (na 4 dni ok. 50 zł), świetne restauracje, bary, barki, straganiki, bardzo mili ludzie, a ceny niewielkie na pewno w porównaniu z Bangkokiem gdzie już sporo oszuścików skierowanych na turystów. Wyspa na parę dni, piekne plaże, fajne domy, bungalowy do wynajecia, miejsce pozostawiające przyjemny ślad w pamięci.

zdecydowanie nie polecamy Koh Tao, praktycznie sami walizkowcy, którzy psują rynek i klimat, kartel taksówkowy, hotelowy i restauracyjny w najgorszym wydaniu. ceny o wiele wyższe niż w Polsce i kilkukrotnie wyższe niż np. w Bangkoku. a jakosc wciąż azjatycka. podwózka taksą 2 km - 30 zł i taniej się nie da - katrel, więc zapierdzielasz z buta , bułka z parówką i keczupem ala Ikea - 7 zł, śniadanie: jajówka z jednego jajka, dwa tosty i herbata - 9 zł, kurczak z ryżem - 27 zł. ceny niespotykane chyba nigdzie indziej w Azji. mekka miłośników nurkowania to może była 20 lat temu teraz to jest przemysł nurkowy, tylko na tej jednej wyspie wydaje się rocznie więcej licencji PADI niż w całej Europie. tak duży napływ turystów powoduje, że ludzie są niemili i patrzą na Ciebie jak na chodzące dolary, już nawet w hostelu trzeba płacic za uzycie kuchni i wymianę książki !!!! plaża owszem ładna , ale takich w Azji jest pełno w malezji , indonezji... komercja zabiła już cały urok tej wyspy.

cudnie! super miejsce na pierwsze nurkowe razy; można znaleźć i małe knajpki na plaży, i większe imprezownie. polecam wypożyczenie skutera (150 B za dzień) i zjechanie całej wyspy - z każdej strony pięknie!

piekna wyspa, mniej skomercjalizowana niz jej siostry. mozna znalezc ustronne dzikie miejsca jak i miasteczka przy plazy gdzie impreza trwa do rana. najlepsza wyspa z trzech. nastepnym razem na pewno nie zawitam na poprzedniczki.

Bardzo fajne połączenie spokoju i odrobiny cywilizacji. Tym, którzy chcą trochę cywilizacji polecam plaże Sairee Beach. Sporo miejsc noclegowych na każdą kieszeń. Szukający spokoju i cichych zatoczek powinni się udać na plaże i innych regionach wyspy. Nie znajdziecie tam ani dyskotek ani nawet restauracji poza hotelowymi. Dojazd organizują hotele bo droga czasami bardzo trudna ( na skuterku nie zawsze uda się przejechać). Na Koh Tao znajdziecie wszystko to po co się do Tajlandii jedzie. Kilka dni temu wróciłem i już tęsknię! Ceny rozsądne, jedzenie zniewalające, atmosfera wspaniała, słońce i ciepłe morze gratis!

rownież jestem zakochana w tej wyspie jak i w ogole w całej tajlandii. Najmilej wspominam przepyszne pancake, najsłodsze ananasy, banany o smaku śliwki... nurkowanie bomba.Polecam osrodek big bubble ;)

dla mnie wyspa trochę klaustrofobiczna...trudno zwiedza się skuterem..dla tych co nie nurkują i nie plażują...moze sie szybko znudzić.. polecam pobliskie nang yan(czy jak to sie tam pisze) oraz na szczycie->szkielet wieloryba

Jestem zakochana w tym miejscu, odpoczynek na koh tao jest jak odrobina raju na ziemi. TĘSKNIE!

Ja osobiście jestem zadowolony byłem w okresie czerwiec-lipiec pogoda na koh tao była wspaniała w przeciwieństwie do koh samui.Nurkowałem w jednej ze szkółek gdzie instruktorem był polak Emil Kamiński spoko gość,wszystkim polecam Emila którzy chcą zacząć przygodę z nurkowaniem,w okresie urlopu na morzu miałem okazje nurkować w obecności rekina wielorybiego,wspaniałe przeżycie. Wyspę objechaliśmy na motocyklach terenowych koszt wypożyczenia 200 baht około 20 zeta na 1 dzień. W tym okresie kiedy ja byłem nie było tak dużo turystów i ceny w porównaniu do wyspy puket były o 1/3 mniejszy

ktoś tu napisał, że kiepska nurkownia:) no cóż dla mnie raj na ziemi, mam swój ukryty tajemny atol do opalania i wylegiwania się. Gdzie indziej mógłbym przez półtorej godziny z maską i rurką gonić za dwoma rekinami??? to była najbardziej eksctytująca przygoda w życiu, takż eciężko nie mięć wspaniałych wspomnień. Polecam piesze wycieczki wzdłuż i wszerz wyspy. ma 6 km długości ale jest górzysta więc zmęczyć się można:)

nie polecam w szczycie sezonu, czyli w grudniu i styczniu...chyba, ze ktos lubi placic o 30 % wiecej za wszystko, przeciskac siew tlumie jak w hongkongu,pocic sie w 35 stopniowym upale i sluchac ryku silnikow motocykli i quadow. w paru slowach: za mala wyspa a zbyt duzo ludzi.

nurkowanie kiepskie, szczegolnie jak ktos juz troche ponurkowal

fajne, bo nieduze i mozna przejsc sie po wyspie na piechote, jednego dnia w jedna strone, drugiego w inna.. jedyny problem to meczoca podroz na wyspe i wysokie ceny. ma bardzo ladne widoczki :)

moja kochana wyspa żółwia:) proponuje tam rozpoczac przygode z nurkowaniem. koniecznie na poludniowej plazy! najciszej, w cene kursu wliczony nocleg, mniej tloczno w porownianiu do skomercjalizowanej glownej plazy, szczegolnie nie polecam sairee beach. kto widzial rekina wielorybiego??easy bar bedzie miejscem waszych spotkan z pozostalymi wielbicielami podowdnych wycieczek:p

Cudowne miejsce, zwłaszcza na wypoczynek, zwłaszcza po ko Phangan:)

Swietna ucieczka od zgielku koh samui, super nurkowanie, spoko imprezy.

Pyszne jedzenie. Piękna plaża. Ciekawe nurkowania. Wszedzie uśmiechnięci ludzie.

bylem 3 razy bardo fajne trzy wysepki obok koh tao

Świetne miejsce na naukę nurkowania, kursy są bardzo tanie, a warunki doskonałe.