Donsol jest niedużym miastem położonym na południowym krańcu wyspy Luzon. Miasto nie jest szczególnie piękne, za to jest uznawane za światową stolicę obserwacji rekinów wielorybich. Okoliczne wody, bardzo bogate w plankton, corocznie, między styczniem, a majem przyciąga wiele tych wyjątkowych zwierząt, które dają się podglądać równie licznym turystom. Aby zobaczyć rekina należy wynająć łódź i wypłynąć na ocean na poszukiwania. Zobaczywszy odpowiedni okaz można wskoczyć do wody w masce i płetwach i przez kilka minut delektować się widokiem. Gdy rekinowi się znudzi, wystarczy, że dwa razy mocniej machnie płetwą, by błyskawicznie zniknąć w oddali.
Rekin wielorybi
Rekin wielorybi jest największą rybą na naszej planecie. Osiąga ponad 12 metrów długości i waży kilka ton. Zupełnie jak nie rekin, żywi się planktonem oraz krewetkami i jest zupełnie niegroźny dla człowieka.
Opinie o Donsol
+ DODAJ
W przewodniku Lonely Planet piszą że"Pytanie to nie , czy się zobaczy rekina wielorybiego, tylko jak dużo się ich zobaczy" - także rozczarowanko , nie widzieliśmy ani jednego,(luty 2014) pływaliśmy kilka godzin w te i z powrotem ze może trafimy jakiegoś ale nic, na marne tam lecieliśmy i z powrotem , ponoć w Legazpi przy brzegu można było je podziwiać tylko tam jest gorsza przejrzystość wody...wszystko na marne..a nie sorry świetliki tam widziałem :D
jest to wspaniałe przeżycie , jednak w naszym przypadku okazało się, że trzeba miec wielkie szczęscie aby w ogóle zobaczyc tę rybę a co dopiero obserwowac przez kilka minut. (mimo, że byliśmy tam w sezonie - kwiecień 2014 )
naszym zdaniem całe poszukiwania są bardzo źle zorganizowane i bardziej przypominają polowanie na rekina wielorybiego niż chęc jego obserwowania.
na poszukiwania wypływa kilka łódek, silniki wydają bardzo głośny dźwięk jak ktoś zobaczy cień ryby na wodzie zjeżdżają sie tam wszytskie łodzie robiąc ogromny hałas i na hura wszyscy wskakują do wody, tak na prawdę kto pierwszy ten lepszy, bo jak się okazuje są to dośc płochliwe zwierzęta i w mgnieniu oka odpływają w głębię. Efekt był taki, że ja widziałam rekina wielorybiego przez kilka sekund a mój mąż nie widział niestety ani razu, na naszej łodzi było w sumie 6 osób i 2 osoby nie zobaczyły nic a 4 widziały rybę przez chwilkę. No my byliśmy troszkę zawiedzeni taką organizacją , zwłaszcza , że do Donsol jechaliśmy 15 godz w jedną stronę i potem 15 godzin wyjazd z Donsol. Jak ktoś ma mało czasu na Filipiny to trzeba się zastanowic. Choc pobyt można sobie również urozmaicic nurkowaniem , my z tego skorzytaliśmy, gdyż w okolicach Donsol można spotkac manty i to też jest super "doznanie", akurat to się udało :)
Najbardziej zachwyciło mnie na Filipinach. Fenomenalne, dla tego miejsca warto lecieć na Filipiny.
Chyba najpiękniejsze zwierze jakie w życiu widziałem. Polecam!
Unikatowa okazja do spotkania niesamowitego rekina wielorybiego. Niezwykłe doświadczenie.
Średnia ocena na podstawie 5 opinii: 4/5.